czwartek, 29 sierpnia 2013

Pierwszy krok w stronę szczęścia

photo by: rainylake

Zaczęło się. Plany poczynione. Wczoraj jak tylko dostałam wypłatę, wpadłam do świetnego sklepu internetowego i zrobiłam bezglutenowe zakupy. Nie ma tam ogromnego wyboru (najwięcej jest słodyczy i przekąsek o zgrozo), ale jest sporo taniej. Mam na oku 3 sklepy z żywnością bezglutenową i ekologiczną i już czuję, że będą one stałą pozycją w comiesięcznych zakupach. Są rewelacyjne. Bałam się, że po przejściu na dietę poczuję sporą różnice w portfelu, ale to były tylko nieuzasadnione obawy. Siedząc wczoraj i przeglądając produkty, założyłam sobie, że nie wydam więcej niż 100zł. Zamówiłam nawet za mniej, po prostu nie było potrzeby kupowania czegoś, co mi się nie przyda. Tylko niezbędne produkty. Teraz czekać na przesyłkę i zaczynać pracę nad sobą :).
Do zdrowego żywienia postaram się dołączyć ruch. Mam niestety przed tym straszliwe opory, bo czuję, że nie będę miała na to czasu ani ochoty. Cóż, nie ma nic za darmo i bez odrobiny trudu. Pierwszy miesiąc będzie najcięższy, potem już górki. 

W linkach podaję adresy sklepów, oraz mojego ulubionego nowego bloga, który zainspirował mnie do zmian i pokazał, że takie jedzenie nie musi być straszne i wyrafinowane :). Polecam gorąco.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz